Jak wypracować dobre nawyki w zarządzaniu pieniędzmi? -

Jak wypracować dobre nawyki w zarządzaniu pieniędzmi?

oszczędności

Wstajesz rano, myjesz zęby, bierzesz prysznic i robisz sobie kawę. Tak naprawdę, jakkolwiek źle to zabrzmi, robisz to wszystko bez uruchamiania myślenia. Odruchowo sięgasz po pastę do zębów, mydło czy jajka. Wiesz, gdzie stoją, znasz technikę wykonania i nie musisz zastanawiać się, czy wyszczotkowałaś zęby prawidłowo. Po prostu masz opanowane pewne nawyki. Czy da się opanować dobre nawyki w zarządzaniu pieniędzmi?

Schemat pozwala zaoszczędzić energię

Taka jest prawda – jeśli wykonujesz pewne czynności nawykowo, nie musisz się nad nimi zastanawiać, nie tracisz na to energii i możesz ją wykorzystać w całkowicie dowolny sposób. Takie nawyki warto wypracować w zarządzaniu pieniędzmi, bo wtedy, nawet się nie spostrzeżesz, jak oszczędności będzie przybywać bez większego wysiłku. To wcale nie takie trudne: wystarczy wdrożyć pewne schematy działania.

Najtrudniejszy jest zawsze początek, dlatego trzeba zacząć od wyzwalaczy nawyku, które będą sprawiać, że nauczysz się na nie reagować i wykonywać po nich określoną czynność. To jak z budzikiem: gdy dzwoni, wstajesz z łóżka. Jakie nawyki warto wyzwolić, by dbać o pieniądze? Omówiliśmy je wspólnie, ze wsparciem merytorycznym portalu Banki24 – https://www.banki24.com.pl/ stricte specjalizującego się w finansach 

Planowanie wydatków w danym tygodniu

Potrzebne ci na to nie więcej niż pół godziny, a jeśli znajdziesz wyzwalacz, nie sprawi ci najmniejszej trudności wdrożenie robienia choćby listy wydatków na kolejny tydzień czy planowanie opłacania rachunków. Załóżmy, że najwygodniej znaleźć ci wolny czas dla finansów w niedzielę. Wyzwalacz jest prosty: zawsze po obiedzie pijasz kawę, więc od tej pory to właśnie jej zaparzenie, oznacza sięgnięcie po arkusz kalkulacyjny i pochylenie się w skupieniu nad wydatkami. Po kilku tygodniach będzie ci brakowało przy kawie planowania kosztów, bo zwyczajnie wejdzie ci już to w nawyk.

Opłacanie rachunków

Naprawdę nie ma sensu odkładanie tego w czasie, choć faktycznie to czynność, przy której można się załamać. Nie warto też nadmiernie ułatwiać sobie życia i ustawiać stałych zleceń. Chodzi o to, że biorąc każdy rachunek do ręki lub oglądając go na monitorze, zwyczajnie wiesz, za co płacisz i wiesz, czy wszystkie abonamenty, subskrypcje, opłaty za korepetycje dzieci czy zajęcia dodatkowe są ci faktycznie potrzebne. Raz w miesiącu dobrze zaktualizować tę wiedzę i warto wykształcić sobie odruch płacenia z rozmysłem. Wyzwalaczem może być w tym przypadku choćby wyjęcie ze skrzynki ulubionego czasopisma, które prenumerujesz. Zanim siądziesz do lektury, zabierasz się za płacenie.

Szybki przelew na konto oszczędnościowe

To podstawowy odruch, który musisz sobie wypracować. Zaraz po tym, gdy na twoje konto osobiste wpłynie wynagrodzenie (to twój wyzwalacz- przelew przychodzący) masz natychmiast zalogować się na swoje konto i zrobić przelew z rachunku bieżącego na konto oszczędnościowe. Nieważne, jaka to kwota; może to być 10% wynagrodzenia, albo 300 złotych, ważne by był to nawyk: najpierw płacisz sobie, a dopiero dysponujesz resztą.

Poszerzanie wiedzy o finansach

Samo oszczędzanie to za mało, bo, by faktycznie zyskać stabilność finansową konieczne jest jeszcze inwestowanie. Tylko nie ma nic gorszego niż lokowanie własnych pieniędzy w instrumenty finansowe, których zasady działania nie rozumiesz. Dlatego wyrób sobie kolejny nawyk: czytanie blogów finansowych lub słuchanie podcastów. Ustal, że na przykład robisz to codziennie przez dziesięć minut w czasie przerwy na lunch.