Matematycy z internetu o sensie nauki matematyki: Wywiad

Popularni matematycy z internetu o problemach i sensie nauki matematyki – Multiwywiad

wywiad matematyczny

Dzisiaj publikuję multiwywiad z popularnymi matematykami, którzy prowadzą własne serwisy i blogi matematyczne. Dowiedz się jak chcą Cię zarazić pasją do tego przedmiotu? Odkryj siłę elearningu! Zobacz, dlaczego warto uczyć się przedmiotów ścisłych? Wywiad będzie regularnie aktualizowany o wypowiedzi znanych matematyków, których być może już poznałeś w internecie.

Czy możesz powiedzieć parę słów o sobie: gdzie studiowałeś, czym się aktualnie zajmujesz, co sprawia Ci największą radość w życiu?

matematyk szymon wąsowicz Nazywam się Szymon Wąsowicz. Studia matematyczne ukończyłem w roku 1992 na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Stopień naukowy doktora uzyskałem w roku 1997, a stopień naukowy doktora habilitowanego w roku 2011 (oba na Uniwersytecie Śląskim). Od roku 1991 do chwili obecnej pracuję w Bielsku-Białej. Moja uczelnia do roku 2001 była Filią Politechniki Łódzkiej w Bielsku-Białej, a od roku 2001 jest samodzielną uczelnią państwową pod nazwą Akademia Techniczno-Humanistyczna. Od roku 2012 współpracuję też z Wydziałem Zamiejscowym w Cieszynie Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej.

Zajmuję się pracą naukową (do chwili obecnej opublikowałem 28 prac naukowych w czasopismach o zasięgu międzynarodowym, uczestniczyłem w ponad 40 konferencjach naukowych). Nauczam studentów różnych przedmiotów matematycznych: analiza matematyczna, algebra, matematyka finansowa, rachunek prawdopodobieństwa, statystyka, logika itp.

Oba rodzaje działalności zawodowej sprawiają mi wiele satysfakcji. Oprócz tego moją radością jest aktywność fizyczna: jazda na rowerze, nordic walking, spacery, wycieczki górskie. Mam rodzinę: żonę i trójkę dzieci.

matematyk mateusz kowalski Nazywam się Mateusz Kowalski. Od dziecka interesuje się matematyką. Po zdaniu matury poszedłem na Politechnikę Gdańską, gdzie studiowałem Automatykę i Robotykę o specjalności systemy automatyki. W trakcie studiów wraz z kolegą Mirosławem Piotrowskim konstruowałem amatorskie roboty mobilne, które startowały na turniejach robotów. Po ukończeniu studiów pierwszego stopnia i uzyskaniu tytułu inżyniera Rozpocząłem studia II stopnia na kierunku Automatyka i Robotyka tym razem o specjalności Komputerowe Systemy Sterowania. Równolegle rozpocząłem studia II stopnia z matematyki o specjalności Matematyka Stosowana. Kończąc oba kierunki w standardowym trybie i z tytułem podwójnego magistra.

Aktualnie pracuję zawodowo oraz prowadzę stronę kowalskimateusz.pl, gdzie publikuje filmy edukacyjne z matematyki, które są udostępniane poprzez serwis youtuba. W trakcie nagrywania kolejnych nagrań odkryłem, że nagrywanie filmów sprawia mi mnóstwo radości.


Skąd pojawiło zainteresowanie matematyką?

prof. Szymon Wąsowicz: Jak piszę na swoim blogu, paradoksalnie matematyką zainteresowałem się, bo w III klasie liceum (wtedy LO było 4-klasowe) miałem słabego nauczyciela matematyki. Odkryłem, że rozwiązywanie zadań, prowadzenie abstrakcyjnych rozumowań itp. sprawia mi radość. Po skończeniu studiów nie sądziłem, że mam jakieś talenty naukowe. Jednak uczęszczając na seminaria zapoznawałem się z tematyką badawczą zespołu, w którym pracuję. W ten sposób pojawił się mój pierwszy wynik naukowy, który (nawiasem mówiąc) jest do dziś cytowany. Zyskałem większą pewność siebie i dobrą samoocenę stwierdzając, że nadaję się na pracownika nauki.

Mateusz Kowalski: Zainteresowanie matematyką pojawiło się już wieku przedszkolnym, kiedy podczas ćwiczenia z kolorowaniem pewnej kolorowanki zauważyłem pewną prawidłowość, dzięki czemu nie musiałem wielokrotnie zmieniać kredek. W efekcie szybko udało mi się wykonać obrazek.


Czy masz pomysł jak zmotywować uczniów do nauki matematyki?

prof. Szymon Wąsowicz: Umiejętności związane z matematyką potrzebne są praktycznie w każdej dziedzinie życia. Może nie do końca chodzi o sprawność rachunkową (choć i ta jest ważna), ale o pewną gotowość do podjęcia intelektualnego wyzwania, sporządzenia planu zadań itp. Dla inżyniera natomiast umiejętności związane z matematyką wyższą są niezbędne. Działania motywacyjne powinny zmierzać do uświadomienia uczniom i studentom tych rzeczy. Dobrze temu służą wykłady popularyzatorskie w szkołach czy na wszelkiego rodzaju festiwalach nauki. Więc motywacja nie przez mówienie, lecz przez działanie.

Mateusz Kowalski:
1) Pokazać problem z życia trudny do rozwiązania z marszu, a na rozwiązaniu, którego nam zależy. Następnie wskazać rozwiązanie dzięki użyciu matematyki. Trzeba dodać, że wyszukiwanie takich dydaktycznie dobrych przykładów zajmuje mnóstwo czasu.
2) Nie podawać suchych faktów, tylko to z czym się wiążą oraz w czym mogą zostać zastosowane.
3) Psycholodzy mówią, że większość przekazu informacji to mowa ciała, dlatego też na filmach, które produkuję widać moją osobę.
4) Uświadomić, że można dobrze zarabiać uprawiając zawód inżyniera. Następnie wyraźnie pokazać, że bez matematyki nie można zostać inżynierem i ponadto, że nie można takiego zawodu wykonywać bez umiejętności matematycznych.
5) Pasją nauczyciela / wykładowcy do przedmiotu.
6) Zrozumiale wyjaśniać pojęcia.


Co zmieniłbyś w polskiej edukacji odnośnie nauczania przedmiotów ścisłych. W ostatnich latach na uczelniach zauważa się uszczuplanie zakresu programowego. Czy to dobrze, patrząc z perspektywy ucznia i wykonywanego zawodu w przyszłości?

prof. Szymon Wąsowicz: Mam takie powiedzenie: ze szkoły średniej uczeń wychodzi wybitnym specjalistą od trójmianu kwadratowego i od… niczego więcej. Zmiany powinny zmierzać w kierunku przywrócenia starych i sprawdzonych programów nauczania sprzed kilkudziesięciu lat. W LO kończyłem klasę o profilu biologiczno-chemicznym, a mimo to już przed maturą znałem dość dobrze rachunek różniczkowy, trochę umiałem całkować, znałem geometrię analityczną płaszczyzny, trygonometrię itp. Mało kto ma dziś taki program. Niewielką jego cząstkę można znaleźć w tzw. rozszerzeniu.

Oczywistym jest, że mała liczba godzin przeznaczonych na matematykę nie sprzyja zdobyciu przez studenta gruntownego wykształcenia. Efekt jest taki, że przeciętny inżynier po ukończeniu studiów ma wiedzę mikroskopijnie małą, przynajmniej jeśli chodzi o mój przedmiot. Jest też druga strona medalu. Nie wszyscy wykładowcy matematyki dostatecznie akcentują jej związek z naukami technicznymi. Przydałaby się nam matematykom, większa interdyscyplinarność. Jakaś szczątkowa znajomość mechaniki, wytrzymałości materiałów itp.

Mateusz Kowalski: Nie hamowałbym osób, które chcą szybciej i więcej się nauczyć, które lubią matematykę i ich kręci. Dać im trudniejszą książkę, tzn. ciekawszą. Nie demotywować do pogłębiania tej dziedziny przez teksty w stylu… ale tego nie ma w programie. Moim zdaniem obniżanie standardów jeśli chodzi o osoby chcące pójść na studia techniczne jest błędem, inżynier musi umieć liczyć. Promować Nauczycieli, którzy odnoszą najlepsze oceny w ankietach wypełnionych przez uczniów / studentów. Owszem matura podstawowa z matematyki powinna być łatwa, ale rozszerzona musi być dużo trudniejsza tak by zdolniejsi mogli się wykazać. Powtórzę jeszcze raz: inżynier musi umieć liczyć i kombinować, komputer potrafi dużo, ale nie zastąpi inteligencji i twórczej kreatywności człowieka.

Jak wytłumaczyć fakt, że z roku na rok coraz więcej uczniów ma problemy ze zdobyciem 30% na maturze podstawowej z matematyki? Jak rozwiązać taki problem?

prof. Szymon Wąsowicz: Jest wiele czynników odciągających od solidnej nauki. Komputery, smartfony czy tablety skutecznie marnują nasz czas. Z drugiej strony, ciągle eksperymentuje się na żywym organizmie, wprowadza coraz to nowe programy nauczania, jeden bardziej rewolucyjny od drugiego. Jednak jest to bolączką nie tylko obecnych czasów. Już w latach 70-tych ubiegłego stulecia eksperymentowano z 10-letnią podstawówką (przetrwała tylko kilka lat). Takie eksperymenty są zwykłym szkodnictwem. Jeśli coś dobrze działa, to po co to psuć? Kolejne pseudoelity nie za bardzo zdają sobie z tego sprawę. Nie jest dobre podporządkowanie edukacji doraźnym celom politycznym. Od wyborów do wyborów. Cztery lata to bardzo krótki okres.

Mateusz Kowalski: Nie możliwe, że uczniowie są tak słabi. Zrobić test nauczycielom z matematyki ten, kto uzyska mniej niż 50 % niech zostanie zwolniony, a pozostałym dać podwyżkę.


Jak oceniasz poziom wiedzy matematycznej zawartej w polskim Internecie? Czy znasz jakieś strony matematyczne godne polecenia?

prof. Szymon Wąsowicz: Najlepszą stroną o tematyce matematycznej jest w mojej opinii forum matematyka.pl. Od roku 2010 udzielam się na nim jako użytkownik szw1710. Pisują tam wszyscy, począwszy od ucznia, skończywszy na profesorze wyższej uczelni.

Mateusz Kowalski: Wiedza matematyczna w Internecie jest mocno pofragmentowana ponieważ osoby, które zajmują się edukacją matematyki nie współpracują ze sobą. W pojedynkę nie można wszystkiego wytłumaczyć, ponieważ matematyka jest przeogromna.


Jak długo prowadzisz serwis internetowy byc-matematykiem.pl? W jakim celu założyłeś bloga?

prof. Szymon Wąsowicz: Pozwolę sobie zacytować tu ustęp z mojego bloga związany z jego misją:

Blog Być matematykiem powstał w celu dzielenia się radością z uprawiania matematyki. Naczelną misją jest szeroko rozumiana popularyzacja tej dziedziny wiedzy. Służą jej publikowane tu felietony, rozwiązania ciekawych zadań, treści rzadko prezentowane na wykładach itp. Blog jest też miejscem wymiany informacji i dyskusji, które dokonują się poprzez komentarze. Wartości ogólnoludzkie, godność osobista i swoboda wymiany myśli traktowane są z najwyższym szacunkiem.

Tak więc głównie chęć podzielenia się swoją pasją i popularyzacji matematyki. Z drugiej strony blog jest medium niezależnym, gdzie mogę pozwolić sobie na wyrażanie własnych poglądów, nie zawsze zgodnych z oficjalną linią.


Jak długo prowadzisz serwis internetowy kowalskimateusz.pl? W jakim celu założyłeś bloga?

Mateusz Kowalski: Bloga kowalskimateusz.pl prowadzę już od 4 lat założyłem tę stronę, ponieważ lubię otrzymywać pozytywne komentarze na mój temat. A tak na poważnie to lubię tłumaczyć i z tego co słyszę to robię to dobrze. Prowadzenie strony jest o tyle dobre, że nie muszę się dostosowywać do jakiś bzdurnych systemów edukacji. Mogę publikować co uważam za słuszne, kiedy uważam za słuszne i w taki sposób, w jaki wydaje mi się, że będzie najlepiej. Celem jest przecież zrozumienie informacji przez odbiorcę. Robię to wszystko z pasji i z misją poprawy niskiego poziomu wykształcenia matematycznego.


W jaki sposób planujesz rozwijać swojego bloga?

prof. Szymon Wąsowicz: Przede wszystkim przez ciągłe znajdowanie interesujących tematów. Ograniczenia czasowe nie za bardzo pozwalają na tworzenie produktów blogerskich typu prezentacje video z rozwiązaniami zadań czy skrypty (choć jeden skrypt mojego autorstwa udostępniam na blogu). Nie wykluczam podjęcia tego rodzaju działalności w przyszłości.

Bardzo ważny jest kontakt z Czytelnikami realizujący się przez komentarze i prywatne rozmowy. Dlatego gorąco zachęcam do komentowania ukazujących się wpisów.

Mateusz Kowalski: Sumienną pracą. Udostępniać kolejne materiały wideo, coraz skuteczniejsze dydaktycznie.


Co możesz powiedzieć o MatFiz24.pl? Jakieś uwagi, zalecenia?

prof. Szymon Wąsowicz: Portal jest przejrzyście zorganizowany, a sam projekt bardzo użyteczny. Obecnie wydaje się, że na rynku internetowym jest sporo miejsca na matematykę i jej nauczanie. To dobry czas na takie przedsięwzięcia. Sądzę, że podział treści na podstawowe bezpłatne i rozszerzone płatne wydaje się rozsądny. Już w podstawowej wersji internauta może przypomnieć sobie lub poszerzyć wiedzę matematyczną mając do dyspozycji nawet prezentacje video. Pokazuje to społeczną misję przyświecającą twórcom portalu.

Mateusz Kowalski: Jest to serwis skierowany do gimnazjalistów i maturzystów w kontekście matematyki, w którym są treści zarówno pisane jak i w formie wideo. Treści są elegancko przedstawione i wyjaśnione. Kolejnym atutem są rysunki ułatwiające zrozumienie. Potwierdza to popularność strony. Materiały płatne są w niskich cenach.


Czy uważasz, że e-learning osiągnął w matematyce odpowiednio wysoki poziom na naszym krajowym podwórku?

prof. Szymon Wąsowicz: Sądzę, że na tym polu jest jeszcze dużo do zrobienia. Jednak najlepszy e-learning nie zastąpi kontaktu z żywym człowiekiem. Dlatego tradycyjne korepetycje wciąż cieszą się dużym powodzeniem. Zaletą kursów e-learningowych jest stały dostęp do materiału. Obie metody dydaktyczne mogą więc wzajemnie się uzupełniać.

Mateusz Kowalski: Moim zdaniem e-learning dopiero raczkuje jeśli chodzi o Polskę. Jeśli chodzi o matury to materiału jest całkiem sporo, ale ogólnie to jeszcze dużo się może wydarzyć. Mało jest tak naprawdę kompletnych kursów.


Czy brałeś udział w projektach matematycznych? Co sprawia Ci największą radość w matematyce?

prof. Szymon Wąsowicz: Miałem okazję prowadzić zajęcia ze studentami w ramach projektów unijnych.

Największą radością w nauczaniu matematyki jest satysfakcja studentów i ich wdzięczność po latach (wielokrotnie wyrażana). W uprawianiu nauki radością jest satysfakcja intelektualna z dokonania kolejnego odkrycia. Kilka dni temu otrzymałem na Facebooku podziękowania od studentki, której moje wykłady ze statystyki na studiach licencjackich pomogły w zrozumieniu wykładów ze statystyki matematycznej na studiach w renomowanej uczelni. To jest moja satysfakcja i wielka radość.

Mateusz Kowalski: Gdy byłem uczniem to w szkole brałem udział w różnych konkursach matematycznych. Obecnie tworzę projekty matematyczne na stronie kowalskimateusz.pl i udostępniam filmy na kanale youtuba: https://www.youtube.com/user/kowalskimateuszpl


Jaki jest Twój cel na przyszłość związany z matematyką?

prof. Szymon Wąsowicz: Promowanie doktora lub doktorów i uzyskanie tytułu naukowego profesora. W chwili obecnej jestem profesorem nadzwyczajnym w Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Jest to tylko i wyłącznie stanowisko. Kiedyś nazywano je docenturą. Naukowcy starszej daty zwracają się do mnie per panie docencie.

Mateusz Kowalski: Dalszy rozwój strony i szukanie coraz skuteczniejszych sposobów nauczania. Stworzenie grupy wzajemnego wsparcia studentów/uczniów.


Co możesz powiedzieć zdolnym uczniom, którzy interesują się matematyką?

prof. Szymon Wąsowicz: Realizujcie swą pasję!!! Matematyka jest piękna i potrafi zadziwić każdego, niezależnie od wieku i wykształcenia. Nawet ja, doświadczony matematyk, wciąż dowiaduję się nowych rzeczy (np. kilka dni temu poznałem krzywą przejściową, czyli klotoidę).

Mateusz Kowalski: Chłoń jak najwięcej wiedzy. Szukaj różnych nauczycieli, jeśli czujecie, że dany nauczyciel nie jest w stanie Cię wiele nauczyć znajdź takiego, którego styl tłumaczenia najlepiej Ci odpowiada. Matematyki w pojedynkę uczy się dużo wolniej, niż z dobrym nauczycielem.


Czy geniuszem matematycznym trzeba się urodzić, czy wszystkie zdolności można wypracować systematyczną pracą?

prof. Szymon Wąsowicz: Sądzę, że potrzeba obu rzeczy, a przede wszystkim chęci. Nie ma jednak sukcesów bez ciężkiej i systematycznej pracy. Ani w nauce, ani w biznesie. Nawet najwięksi uczeni mówią, że na sukces składa się 10% geniuszu i 90% ciężkiej pracy. Sportowiec, choćby najlepszy, bez systematycznego treningu traci formę. Tak samo jest z uprawianiem nauki.

Mateusz Kowalski: Z tego co się ostatnio dowiedziałem to w jakiś badaniach wyszło, że połowa dzieci w wieku jeszcze przedszkolnym zanim pójdą do szkoły ma predyspozycję ścisłe. Co warte zaznaczenia jest w tej połowie po równo chłopców jak i dziewczynek. Podejrzewam, że druga połowa ma predyspozycję bardziej humanistyczne. To fakt pójścia do szkoły w pewien sposób im szkodzi, ponieważ narzucane jest uśrednione tempo nauki. Słabsi nie nadążają, zdolniejsi są hamowani. A przez to hamowanie lub za wysokie tempo rodzi się niechęć.


Jaki według Ciebie jest najbardziej dochodowy zawód po ukończeniu studiów związanych z matematyką / finansami?

prof. Szymon Wąsowicz: Aktuariusz. Jest ich w Polsce niewielu. W PRL-u aktuariuszy można było policzyć na palcach jednej ręki, przed II wojną światową było ich więcej. Kwalifikacje aktuariusza obejmują matematykę, a szczególnie rachunek prawdopodobieństwa i statystykę matematyczną. Także ekonomię, rachunkowość, finanse itp. Aktuariusz zajmuje się szacowaniem ryzyka ubezpieczeniowego, układa tabele śmiertelności, tworzy nowe produkty finansowe i ubezpieczeniowe. Pracuje głównie w banku lub w firmie ubezpieczeniowej.

Mateusz Kowalski: W polskich realiach najbardziej dochodowy zawód to programowanie, elektronika, mechanika, automatyka i robotyka. Technologia się rozwija, a na rynku brakuje programistów, czy ogólnie osób ze ścisłym wykształceniem.